Dlaczego mówimy "Niech cię Bóg błogosławi" (ang. bless you), gdy ktoś kichnie?
Odpowiedź:
Powiedzenie "niech cię Bóg błogosławi" w odpowiedzi na kichnięcie ma starożytne pochodzenie i istnieje wiele opowieści o tym, skąd się wzięło. Praktyka mówienia "Niech cię Bóg błogosławi", gdy ktoś kichnie, nie pochodzi z Biblii, ani nie ma o niej żadnej wzmianki w Biblii. Jednak powiedzenie "niech cię Bóg błogosławi" było używane zarówno przez Hebrajczyków (Liczb 6:24), jak i pierwszych chrześcijan jako błogosławieństwo.
Praktyka błogosławienia kogoś po kichnięciu pochodzi prawdopodobnie z pierwszego wieku. Pochodzenie tej praktyki jest najprawdopodobniej zakorzenione w przesądach: przekonanie, że kichnięcie jest próbą pozbycia się złych duchów przez ciało, myśl, że serce przestaje bić, gdy osoba kicha, lub strach, że kichnięcie w jakiś sposób otwiera ciało na złe duchy. W tych przypadkach powiedzenie "niech cię Bóg błogosławi" było rodzajem ochrony lub talizmanu na szczęście, który chronił kichającego przed inwazją duchów lub wpływem zła. Inne kultury mają podobną reakcję na kichnięcia, wierząc, że kichnięcie może sygnalizować zły stan zdrowia: mogą powiedzieć: "Salud" (hiszpański dla "zdrowia") lub "Gesundheit" (niemiecki dla "zdrowia") lub "Sláinte" (irlandzki gaelicki dla "dobrego zdrowia") lub "Jeebo" (bengalski dla "pozostań przy życiu"), czy "na zdrowie" w Polsce.
Podczas zarazy, która miała miejsce we Włoszech w 590 r. n.e., kichanie było znakiem, że ktoś zachorował na zarazę. Istnieje legenda/tradycja, że papież Grzegorz I nakazał, aby za każdym razem, gdy słyszano kichnięcie, kichający był błogosławiony, mówiąc: "Niech cię Bóg błogosławi" (i czyniąc znak krzyża nad ustami) jako ochronę przed zarazą. Ponownie, taki przesąd nie ma biblijnego uzasadnienia. Jednocześnie nie ma biblijnego powodu, aby wierzyć, że grzechem jest błogosławienie kogoś po kichnięciu - w rzeczywistości może to być dobry moment, aby wyciągnąć miłe słowo i powiedzieć: "Niech cię Bóg błogosławi".