Odpowiedź:
Słowo utrakwizm pochodzi od łacińskiego zwrotu oznaczającego "pod oboma rodzajami". "Oba rodzaje", o których mowa, to oba elementy Stołu Pańskiego (komunii, Eucharystii). Utrakwistą był ktoś, kto wierzył, że przyjmujący komunię powinni spożywać zarówno chleb, jak i wino.
Tradycyjne stanowisko rzymskokatolickie było takie, że świeccy mogli otrzymywać tylko chleb (opłatek) podczas Eucharystii, a wino było zarezerwowane dla duchowieństwa. Praktyka ta była utrzymywana z wielu powodów wynikających z faktu, że katolicy wierzą w transsubstancjację - to znaczy, że chleb i wino faktycznie stają się ciałem i krwią Pana. Nauczają również, że opłatek zawiera zarówno ciało, jak i krew Pana. Tradycyjna praktyka katolicka zabraniała kongregantom spożywania kielicha w obawie przed rozlaniem lub kapaniem krwi Chrystusa, a następnie podeptaniem jej, co byłoby świętokradztwem.
Na początku XV wieku Jan Hus, katolicki ksiądz z Czech, zaczął sprzeciwiać się niektórym nadużyciom Kościoła katolickiego. Jedną z reform, za którą opowiadał się Hus, było zezwolenie świeckim na przyjmowanie zarówno chleba, jak i wina podczas mszy. Stanowisko to zostało nazwane utrakwizmem, a ci, którzy je popierali (podążając za Husem w tej kwestii, choć niekoniecznie w innych), byli nazywani utrakwistami. Utrakwista mógł być również nazywany kalikstynem lub kalikstynką (od łacińskiego słowa oznaczającego "kielich", czyli kielich, w którym przechowywano wino).
Podczas gdy utrakwiści forsowali tę konkretną reformę, nie posunęli się tak daleko jak Hus w wielu innych kwestiach. Hus został ostatecznie potępiony i spalony na stosie, ale utrakwiści byli uważani za ogólnie ortodoksyjnych chrześcijan według soboru w Bazylei w 1433 roku.
W tamtych czasach religia i polityka były ze sobą ściśle powiązane. Gdyby udało się podważyć absolutny autorytet Kościoła rzymskokatolickiego w kwestiach teologicznych, mogłoby to również osłabić jego autorytet polityczny. Gdyby władza Kościoła nad masami została osłabiona, inne siły polityczne, które zebrałyby się wokół spornego punktu teologicznego, mogłyby zyskać popularność i kontrolę. Oznaczało to, że utrakwiści stanowili zagrożenie dla władz katolickich.
Jerzy z Podiebradów był utrakwistą, który sprzeciwił się prokatolickiej partii rządzącej w Czechach (dzisiejsza Republika Czeska) i zdobył stolicę, Pragę, w 1448 roku. Prokatolicki król Habsburgów Władysław był wówczas niepełnoletni i osiągnięto kompromis, pozwalając Jerzemu rządzić jako regent do czasu osiągnięcia przez króla pełnoletności. Władysław doszedł do władzy w 1453 roku, ale zmarł nagle w 1457 roku, a Jerzy został wybrany na króla w 1458 roku. Jerzy odmówił podporządkowania się politycznym życzeniom papieża, a ten próbował zwrócić przeciwko niemu szlachtę.
Ta religijno-polityczna wrogość trwała w Czechach przez następne 150 lat, a w tym czasie powstał odrębny kościół utrakwistyczny. Utrakwizm stał się standardem w Czechach. Ostatecznie armia utrakwistów została pokonana przez wojska Świętego Cesarza Rzymskiego w bitwie pod Białą Górą (niedaleko Pragi) w 1620 roku. Po tym wydarzeniu utrakwizm został zdelegalizowany w Czechach.
Obecnie protestanci podążają za utrakwizmem, a świeccy otrzymują zarówno chleb, jak i wino podczas komunii. Kościół rzymskokatolicki pozwala obecnie kapłanowi na pewną swobodę w kwestii tego, czy na to pozwoli. Oficjalne nauczanie katolickie głosi, że ciało i krew Pana nie mogą być rozdzielone, więc każdy, kto przyjmuje chleb, faktycznie otrzymuje zarówno ciało, jak i krew Pana.