Jestem byłym katolikiem. Czy powinienem nadal chodzić do kościoła katolickiego, aby móc docierać do ludzi dla Chrystusa?
Odpowiedź:
Głównym celem nabożeństwa nie jest dotarcie do ludzi dla Chrystusa. Dzieje Apostolskie 2:42 mówią nam o celu zgromadzenia kościoła: "I trwali w nauce apostolskiej i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach". Pierwsi wierzący spotykali się jako kościół, aby 1) nauczać biblijnej doktryny, 2) zapewniać społeczność wierzącym, 3) obchodzić Wieczerzę Pańską i 4) modlić się.
Powstaje zatem pytanie: "Czy Kościół katolicki spełnia cele Kościoła?".
Pierwszym celem kościoła jest nauczanie biblijnej (apostolskiej) doktryny. Zbawienie z łaski przez wiarę jest najważniejszą kwestią, a Kościół katolicki przekształcił "łaskę" w coś, na co trzeba zasłużyć, niszcząc fundament ewangelii (zob. List do Galacjan 1:6-9). Porównując rzymski katolicyzm ze Słowem Bożym, można dostrzec wiele innych różnic i sprzeczności. Kościół rzymskokatolicki naucza wielu doktryn, które nie zgadzają się z tym, co głosi Biblia. Należą do nich sukcesja apostolska, kult świętych lub Maryi, modlitwa do świętych lub Maryi, papież/papiestwo, chrzest niemowląt, transsubstancjacja, odpusty zupełne, system sakramentalny i czyściec. Chociaż katolicy twierdzą, że koncepcje te mają oparcie w Piśmie Świętym, żadna z tych nauk nie ma solidnych podstaw w Piśmie Świętym. Koncepcje te opierają się na katolickiej tradycji, a nie na Słowie Bożym. W rzeczywistości wszystkie one są wyraźnie sprzeczne z zasadami biblijnymi. Trudno byłoby wzrastać w wierze chrześcijańskiej, będąc konsekwentnie nauczanym teologii, która nie jest poparta Słowem Bożym.
Po drugie, kościół ma być miejscem społeczności, w którym chrześcijanie mogą być sobie oddani i szanować się nawzajem (Rz 12:10), pouczać się nawzajem (Rz 15:14), być dla siebie mili i współczujący (Ef 4:32), zachęcać się nawzajem (1 Tes 5:11) i, co najważniejsze, kochać się nawzajem (1 J 3:11). Może to być możliwe w Kościele Katolickim, jeśli są tam inni narodzeni na nowo wierzący, którzy oddają cześć i uczestniczą w życiu wspólnoty.
Po trzecie, kościół jest miejscem sprawowania Wieczerzy Pańskiej. Zgodnie z wymogami kwalifikującymi do katolickiej mszy, niekatolik nie mógłby w niej uczestniczyć. Z biblijnego punktu widzenia celem komunii jest wspominanie śmierci Jezusa Chrystusa i nowego przymierza oraz "głoszenie" Jego ofiary za pomocą ilustracji (Mt 26:28; Łk 22:19; 1 Kor 11:26). W Kościele katolickim cel Eucharystii jest zupełnie inny. Kiedy osoba przyjmuje komunię w kościele katolickim, kapłan mówi: "Ciało Chrystusa", a osoba przyjmująca odpowiada: "Amen". Oznacza to wiarę w transsubstancjację. Większość protestantów zdecydowanie nie zgadza się z katolickim rozumieniem Wieczerzy Pańskiej, a powiedzenie "Amen" byłoby nieuczciwe.
Ostatnim celem Kościoła podanym w Dziejach Apostolskich 2:42 jest modlitwa. Katolicy postrzegają Marię i świętych jako "orędowników" przed Bogiem. Wierzą, że święty, który jest uwielbiony w niebie, ma bardziej "bezpośredni dostęp" do Boga niż my. Dlatego też, jeśli święty zanosi modlitwę do Boga, jest ona bardziej skuteczna niż gdybyśmy po prostu modlili się bezpośrednio do Boga. Ta koncepcja jest rażąco niebiblijna. List do Hebrajczyków 4:16 mówi nam, że wierzący tutaj na ziemi mogą "z ufnością zbliżyć się do tronu łaski". Wszyscy wierzący są świętymi, są kapłanami (Rz 1:7; 1 P 2:5), a Jezus jest naszym Najwyższym Kapłanem (Hbr 4:14). Nie ma innego pośrednika (1 Tymoteusza 2:5).
Chociaż dawanie świadectwa katolickim przyjaciołom jest godnym podziwu i chwalebnym celem, Kościół katolicki prawdopodobnie nie jest najlepszym miejscem do osiągnięcia tego celu.