Pytanie
Czy The Harbinger naprawdę przepowiada przyszłość Ameryki?
Odpowiedź
Książka The Harbinger: the Ancient Mystery that holds the secret of America's Future autorstwa mesjanistycznego żydowskiego rabina Jonathana Cahna stała się bestsellerem i wywołała wiele kontrowersji i dyskusji. Nie ma wątpliwości co do pasji Cahna w ostrzeganiu swoich rodaków przed duchowymi, ekonomicznymi i moralnymi zagrożeniami, przed którymi stoją Stany Zjednoczone. Czy jednak interpretacja Księgi Izajasza dokonana przez Cahna jest poprawna i czy te starotestamentowe proroctwa mają zastosowanie do współczesnej Ameryki?
Tylna okładka książki jest wyraźnie oznaczona jako "FICTION / Suspense", a wiersz po stronie praw autorskich mówi: "To, co zamierzasz przeczytać, jest przedstawione w formie opowiadania...". Reszta tego zdania jest dwuznaczna: "... ale to, co jest zawarte w tej historii, jest prawdziwe". Jeśli autor twierdzi, że treść książki jest prawdziwym przesłaniem od Boga dla USA, to ważne jest, aby zbadać jego pogląd na znaczenie biblijnych proroctw.
Dialog otwierający historię brzmi: "Starożytna tajemnica, która skrywa sekret przyszłości Ameryki". To przyciągające uwagę stwierdzenie wypowiada narrator i główny bohater opowieści, dziennikarz Nouriel Kaplan. Kaplan próbuje przekonać Anę Goren, dyrektorkę mediów, do opublikowania informacji, które zdaniem Kaplana wpłyną na ekonomiczną, polityczną, militarną, moralną i duchową przyszłość Stanów Zjednoczonych. Mimo że Cahn przedstawia te informacje w fikcyjny sposób, zapewnia, że są one "prawdziwe". Czy rzeczywiście?
W tej historii bezimienny prorok spotyka się z Kaplanem przy wielu okazjach, przekazując mu informacje o tym, jak ostatnie wydarzenia, w tym ataki terrorystyczne na World Trade Center z 11 września, boom mieszkaniowy, wojna w Iraku, upadek Wall Street w 2008 roku itp. zostały przepowiedziane przez starotestamentowego proroka Izajasza. Prorok prowadzi Kaplana do zrozumienia, że Izajasz nie tylko ostrzegał swój naród (Izrael) przed niebezpieczeństwem porzucenia Boga, ale także w tajemniczy sposób przewidział współczesne wydarzenia w Ameryce.
Rysując podobieństwa między Izraelem a Ameryką, Cahn twierdzi kilka rzeczy: po pierwsze, że Ameryka została założona na przymierzu z Bogiem tak samo jak Izrael. Po drugie, że Ameryka została uwolniona spod Bożej ochrony, aby ponieść konsekwencje marginalizowania Go. Po trzecie, że Izajasz przewidział to wszystko.
Prorok Cahna w książce mówi Kaplanowi, że każde z kluczowych amerykańskich wydarzeń od 11 września 2001 r. jest zwiastunem nadchodzącego upadku Ameryki; każda katastrofa jest kolejnym ostrzeżeniem od Boga, aby Ameryka powróciła do Niego. Celem Cahna, ujętym w fikcyjną narrację, jest to, że jeśli Stany Zjednoczone nie zmienią kursu, spotka je ten sam los, co starożytne narody. Oznacza to, że Bóg pozwoli wrogom Ameryki, zewnętrznym i wewnętrznym, doprowadzić ją do upadku. Cahn widzi dowód na swoje twierdzenie w słowach Izajasza 9.
Cahn identyfikuje Izajasza 9: 8-10 jako ujawniający główny zwiastun nadchodzącej katastrofy: "Pan zesłał słowo przeciwko Jakubowi, a ono spadło na Izraela. (8) I poczuł je cały lud, Efraim i mieszkańcy Samarii, którzy w pysze i w wyniosłości serca tak mówią: (9) Mury z cegły runęły, wybudujemy je z kamienia ciosanego, sykomory wycięto, zasadzimy cedry". W oryginalnym kontekście Bóg wyraża swój gniew na Izrael z powodu ich odmowy pokuty za bałwochwalstwo. Nawet po otrzymaniu Bożej dyscypliny w postaci kilku katastrof, naród izraelski rzucił swój bunt na samego Boga. Parafrazując słowa Izraela, powiedzieli: "Boże, może pozwoliłeś naszym wrogom zniszczyć nasze miasto, ale my odbudujemy je jeszcze silniejsze". Był to świadomy i celowy bunt przeciwko Bogu. Izrael z czasów Izajasza nie ugiąłby się przed Bogiem, nawet pod Jego rózgą.
Prorok Cahn w The Harbinger cytuje przywódców rządowych używających podobnie wyzywających słów po upadku World Trade Center 11 września 2001 roku. Ponieważ amerykańscy przywódcy użyli słów "Odbudujemy" i wyrazili "ducha buntu", Cahn stosuje gniewne słowa Boga z Izajasza 9 do Ameryki. Problem z tą interpretacją polega na tym, że kiedy amerykańscy przywódcy ślubowali odbudować World Trade Center, nie sprzeciwiali się Bogu, ale terrorystom, którzy je zburzyli. Izrael przeciwstawiał się zarówno swoim ludzkim wrogom, jak i Bogu. Łączenie przez Cahna tych dwóch narodów z tym samym proroctwem jest niesprawiedliwe. Zasada stojąca za proroctwem Izajasza - że sąd może spaść na każdy naród, który porzuci Boga - może być zastosowana do Ameryki. To może być fascynujący zbieg okoliczności, że Izajasz wspomina o upadłych cegłach. Lektura tej księgi może być ekscytująca. Jednak błędną interpretacją Biblii jest branie proroctwa wyraźnie przeznaczonego dla Izraela i odnoszenie jego szczegółów do współczesnej Ameryki.
Cahn nie twierdzi w swojej książce, że jest prorokiem. Nie twierdzi też, że otrzymał przesłanie swojej historii bezpośrednio od Boga. Pisze jako nauczyciel, wkładając w usta Kaplana to, co rozumie zarówno jako oryginalne, jak i współczesne znaczenie proroctwa Izajasza. Cahn nie twierdzi, że Izajasz używa nazwy Ameryka lub Stany Zjednoczone w swoich proroctwach. Nie twierdzi nawet, że Izajasz miał na myśli podwójne wypełnienie swoich proroctw. Widocznym celem Cahna w jego książce jest stworzenie przekonującej historii i przekonanie czytelników o prawdziwym niebezpieczeństwie, przed jakim stoi Ameryka, w świetle zrozumienia przez Cahna, w jaki sposób sytuacja Izraela w latach 600-500 p.n.e. odnosi się do obecnej sytuacji Ameryki.
W książce Cahn tworzy fikcyjny sposób ujawniania proroctw od Boga - gliniane pieczęcie, takie jak te używane do przechowywania podpisów na oficjalnych dokumentach. W "Zwiastunie" prorok daje Kaplanowi zestaw dziewięciu takich pieczęci. Każda pieczęć rzekomo reprezentuje narodowe wydarzenie w historii Izraela - zwiastun, który ostrzegał przed ostatecznym upadkiem i rozproszeniem na otaczające pogańskie narody - a także bieżące wydarzenie w Ameryce, zwiastujące ostateczną zagładę, jeśli Ameryka nie okaże skruchy.
Cahn łączy każdą pieczęć z poważnym amerykańskim wydarzeniem w dekadzie następującej po 11 września 2001 r. oraz z obiektem lub wydarzeniem w historii Izraela. Ponieważ Cahn pisze fikcję, może swobodnie tworzyć nie tylko gliniane pieczęcie, ale i zbiegi okoliczności. Jego kreatywny sposób identyfikowania zbiegów okoliczności jest zarówno fascynujący, jak i przekonujący, jeśli chodzi o fabułę. W zbiegach okoliczności dostrzega on wzór Bożych ostrzeżeń zarówno dla Jego wybranego narodu, Izraela, jak i Stanów Zjednoczonych. Każda pieczęć i związane z nią tragiczne wydarzenie są zwiastunami ostatecznej zagłady. Ameryka jest ostrzegana, by powróciła do Boga.
Przekonujące głoszenie o prawdziwej potrzebie - tak; dokładna interpretacja tekstu biblijnego - nie. Problem polega na tym, że Izrael jest jedynym narodem, z którym Bóg zawarł przymierze poprzez Abrahama (Rdz 12:1-3). Ameryka nie jest Izraelem.
Jeśli czytasz The Harbinger, pamiętaj, że tylko czas może ujawnić ważność tego, co twierdzi, że jest proroctwem od Boga (Powtórzonego Prawa 18:21-22). I nawet jeśli książka może zawierać pewne błędne interpretacje, nie zamykaj serca na zasadnicze przesłanie Cahna. Ma on rację, że Ameryka musi pokutować. "Prawość wywyższa naród, lecz grzech jest hańbą dla każdego ludu" (Przysłów 14:34). Stany Zjednoczone Ameryki najprawdopodobniej spotka ten sam los, co starożytny Izrael, jeśli ich obywatele się nie nawrócą. Amerykanie muszą oddać swoje serca Bogu i uwierzyć w Jezusa Chrystusa jako swojego Zbawiciela i Pana. W tym celu powinniśmy się modlić.
English
Czy The Harbinger naprawdę przepowiada przyszłość Ameryki?