Pytanie
Czym jest naturalizm metafizyczny?
Odpowiedź
Naturalizm metafizyczny to twierdzenie, że nie istnieje nic poza światem przyrody. Istnieją znaczne różnice w poglądach naturalistycznych, ale wszyscy zgadzają się, że nie ma czegoś takiego jak interwencja z nadprzyrodzonego źródła, nie ma możliwości cudów i nie ma inteligencji ani celu wykraczającego poza sam wszechświat. Dla większości wyznawców tego poglądu naturalizm metafizyczny jest identyczny z materializmem, czyli przekonaniem, że materia i energia są ostatecznie wszystkim, co istnieje.
Naturalizm metafizyczny różni się zasadniczo od naturalizmu metodologicznego, ogólnego podejścia do wyjaśniania obserwacji. Naturalizm metodologiczny, jak sama nazwa wskazuje, jest techniką - metodą - stosowaną w badaniach i ocenie, zwłaszcza w nauce. Na przykład, próbując wyjaśnić, dlaczego woda rozszerza się, gdy zamarza, naukowcy szukają mechanizmu fizycznego. Istnieje założenie, że przyziemne rzeczy są zwykle wyjaśniane przez naturalne mechanizmy, a badania generalnie potwierdzają tę ideę.
W przeciwieństwie do tego, co twierdzą niektórzy naturaliści, użyteczność naturalizmu metodologicznego w większości praktycznych sytuacji nie dowodzi naturalizmu metafizycznego. W filozofii metafizyka jest kategorią opisującą rzeczywistą naturę wszechświata. Twierdzenie metafizyczne jest sugestią dotyczącą tego, jak rzeczy "naprawdę są". Naturalizm metafizyczny uznałby twierdzenie "nie istnieje nic poza materią i energią" za stwierdzenie absolutnej rzeczywistości. Próba wyciągnięcia takiego wniosku na podstawie powszechnego stosowania naturalizmu metodologicznego jest irracjonalna.
Jako analogię rozważmy mężczyznę w jednoosobowej łodzi podwodnej na dnie oceanu. Zasypia, a następnie budzi się i znajduje w swoim dzienniku słowa, których nie pamięta. Najbardziej "naturalnym" wyjaśnieniem jest to, że albo zapomniał o ich napisaniu, albo ma załamanie nerwowe. Sugestia, że ktoś zakradł się do jego łodzi podwodnej, tysiące stóp pod wodą, wydaje się niemożliwa do pogodzenia z tym, co wie. Dlatego sensowne jest przyjęcie bardziej "naturalnego" wyjaśnienia, przynajmniej do czasu pojawienia się większej ilości dowodów. Taka jest istota naturalizmu metodologicznego. Podążając tym tokiem myślenia, człowiek w łodzi podwodnej próbowałby poskładać informacje, aby zobaczyć, kiedy lub jak mógł coś napisać i nie pamiętać tego.
Jeśli jednak słowa w dzienniku zostały napisane czerwonym długopisem, a na pokładzie łodzi podwodnej mężczyzna ma tylko ołówki, to już inna historia. Jeśli przeszukanie małej łodzi podwodnej nie odkryje żadnych czerwonych długopisów, wówczas "nienaturalny" pomysł, że ktoś wkradł się z zewnątrz, nie jest całkowicie wykluczony. Brak czerwonych długopisów nie jest absolutnym dowodem na włamanie, ale prędzej czy później rosnące dowody mogą sprawić, że będzie to jedyna logiczna opcja. Dalsze poszukiwanie bardziej "naturalnego" wyjaśnienia, przy jednoczesnym uświadomieniu sobie, że dalsze dochodzenie może sugerować intruza, nadal jest zgodne z naturalizmem metodologicznym.
Z drugiej strony, jeśli człowiek absolutnie odrzuca możliwość istnienia przybysza i zmusza wszystkie dowody do wyjaśnienia zgodnie z tym aksjomatem, to podąża ścieżką metafizycznego naturalizmu. W takim przypadku człowiek w łodzi podwodnej zaczyna od wniosku - nie ma możliwości, aby ktokolwiek inny mógł się tu dostać - i odpowiednio interpretuje swoje obserwacje. Byłoby to szczególnie irracjonalne, gdyby znalazł dowody niezgodne z jego "naturalnym" założeniem, takie jak czyjaś obrączka leżąca na podłodze. Im więcej dowodów na to, że jakaś inna osoba była w jego łodzi podwodnej, tym mniej rozsądne byłoby po prostu stwierdzenie: "Cóż, to nie może się zdarzyć, więc ten dowód musi oznaczać coś innego" (zob. Przysłów 18:17).
Klucz do oderwania naturalizmu metodologicznego od naturalizmu metafizycznego podsumowuje cytat z fikcyjnego detektywa Sherlocka Holmesa:
"Kiedy wyeliminujesz wszystko, co niemożliwe, to cokolwiek pozostanie, jakkolwiek nieprawdopodobne, musi być prawdą" (Sir Arthur Conan Doyle, "The Adventure of the Blanched Soldier", 1926).
Podczas badania tematów takich jak pochodzenie życia lub samego wszechświata, naturalne wyjaśnienia ostatecznie zawodzą. W takich przypadkach całkowicie racjonalne jest zaproponowanie jako wyjaśnienia czegoś wykraczającego poza to, co naturalne.
Biblia oczywiście zaprzecza idei naturalizmu metafizycznego (Psalm 14:1), ale wspiera naturalizm metodologiczny. W przeciwieństwie do tego, co może sądzić kultura popularna, Pismo Święte nie sugeruje, że cuda są częstym zjawiskiem. Wskazuje raczej, że Bóg jawnie interweniował w historię tylko przy rzadkich okazjach i tylko po to, by zademonstrować lub udowodnić jakieś boskie przesłanie. Pomysł, że Bóg w większości przypadków pozwala stworzeniu działać zgodnie ze spójnymi zasadami (metodologicznymi), nie oznacza, że nie może lub nie będzie interweniował (metafizyczny). W rzeczywistości wiara w to, że wszechświat działa zgodnie ze spójnymi, niezawodnymi zasadami - dopuszczając naturalizm metodologiczny - była wyjątkowo judeochrześcijańską koncepcją, która napędzała rozwój metody naukowej.
English
Czym jest naturalizm metafizyczny?